Wybór formy opodatkowania 2022

💥 Planowane zmiany w Polskim Ładzie to nie tylko „historyczna korzyść na której nikt nie straci”, ale również duży ból głowy dla tych, którzy wybrali już formę opodatkowania na 2022 r. ➡ Często decyzja o wyborze zasad opodatkowania była podyktowana – absolutnie naturalną – chęcią uregulowania swoich obciążeń podatkowych na optymalnym poziomie. ❓ I co teraz ma powiedzieć taki przedsiębiorca, który wybrał ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, a okazuje się, że po kolejnej partii zmian jednak skala podatkowa byłaby dla niego zdecydowanie lepsza? 🙈 Czy taka „zmiana zasad w trakcie gry” jest fair? Nie do końca… 😡 ➡ W takiej sytuacji jedynym słusznym postulatem wydaje się umożliwienie przedsiębiorcom ponownego wyboru zasad opodatkowania za ten nieszczęsny 2022 r. (co z resztą podobno już zaczyna się pojawiać w nielicznych wypowiedziach przedstawicieli MF💥) Kiedy miałoby to się odbyć ❓ 🕧 Realnym terminem wydaje się początek roku 2023, tj. czas kiedy każdy będzie już wiedział, jakie miał przychody, ile miał kosztów i ile faktycznie zarobił, a przede wszystkim nie będą już wprowadzane zmiany (miejmy nadzieje) do rozliczeń za 2022 r. ➡ Tak prywatnie uważam, że w ogóle tak to powinno wyglądać – każdy przedsiębiorca powinien w trakcie roku płacić określoną zryczałtowaną stawkę podatku (może być zależna od dochodów), a po zakończeniu roku powinien mieć możliwość przyjęcia na ten rok zasad, które są dla niego najkorzystniejsze 😎 ➡ Skoro mamy już taki skomplikowany i niejasny system podatkowy, to dobrze byłoby umożliwić podatnikom podejmowanie świadomych decyzji, a nie strzelanie w ciemno na początku roku z nadzieją, że albo się uda albo się nie uda, albo przepisy się zmienią, albo nie zmienią… *** Takie podejście spełniałoby definicję #przyjaznepaństwo, o której tak głośno mówi się na konferencjach i twitterze 😉